W ostatnich dniach jesteśmy świadkami spełniania się życzenia "obyś żył w ciekawych czasach". Nie ma godziny, w której nie docierałyby do nas informacje o liczbie osób zakażonych koronawirusem oraz o zaleceniach rządu jak się mamy w tej niespotykanej dotąd sytuacji zachować. Czy naprawdę potrzebujemy do tego odgórnych wytycznych? Jak możemy wykorzystać ten, jakby nie było wyjątkowy, czas?

 

Dzieci, myjcie rączki!

Brzmi to jak cytat z jednego z bohaterów popularnej polskiej telenoweli i może wywoływać śmiech, jednak ostatnie dni pokazały, że sprawa jest poważna. Patrząc na filmy instruktażowe dotyczące tego jak myć ręce, i że w ogóle trzeba to robić, mam wrażenie, że 2020 jest rokiem, w którym część społeczeństwa dowiedziała się do czego służy mydło, i że po przyjściu z zewnątrz do domu trzeba umyć ręce. Ba, należy je umyć także przed jedzeniem, po skorzystaniu z toalety czy po zakończeniu korzystania z takich przedmiotów jak komputer, tablet czy telefon.
Pamiętajmy jednak o tym, że co za dużo, to nie zdrowo, i nadmierne korzystanie z preparatów oczyszczających na bazie alkoholu może powodować zaczerwienienie i wysuszenie skóry. Wtedy może się przydać krem do rąk.

Nie dotykaj!

O wiele ważniejszą kwestią jest korzystanie z ochronnych, jednorazowych rękawiczek w sklepach samoobsługowych, na stoiskach piekarniczych i cukierniczych. Nic się nie stanie, jeśli do gołej ręki weźmiemy pomidora czy cytrynę, które przed zjedzeniem się myje, a niekiedy nawet wyparza. Ale jeżeli brudną ręką (bo przecież nie czystą, skoro po drodze do sklepu dotknęła ona przynajmniej kilku klamek, uchwytu w autobusie, smartfona, kierownicy samochodu lub sklepowego koszyka) wybieramy pieczywo, to nawet tłumaczenie "to przecież tylko dla mnie", nie tłumaczy naszej bezmyślności, by nie powiedzieć ostrzej - głupoty. Takie sytuacje są powszechne nie tylko teraz, w czasie, w którym powinniśmy zachować szczególną ostrożność, ale również wtedy, gdy wszystko funkcjonuje normalnie. Pomijając kwestie przenoszenia w ten sposób zarazków, dla mnie jest to po prostu obrzydliwe. Pieczywa nie umyję, i nie chcę bezpośrednio jeść czegoś, co mogło być w rękach kogoś chorego lub będącego na bakier z higieną. Wierzcie mi, te rękawiczki nie gryzą, a ręka po ich użyciu nadal działa.

#zostańwdomu

"Zostań w domu" to popularne w ostatnich dniach hasło. Nie chodzi o to, żeby zamknąć się na 4 spusty (chyba, że mamy przymusową kwarantannę), ale by unikać tłumów i dużych skupisk ludzi. Możemy wyjść do sklepu po zakupy, coś jeść przecież musimy, ale zabieranie tam ze sobą całej rodziny, to już nie jest najlepszy pomysł. Lekarze mówią, że nie zaszkodzi nam również chwila spaceru na świeżym powietrzu - byle nie w tłumie.  

Gdy już będziemy na zewnątrz, nie korzystajmy z siłowni pod chmurką. Pewnie po zimowej przerwie taka forma aktywności ucieszyłaby nasze zastane mięśnie, jednak układ odpornościowy może tej radości nie podzielać. Urządzenia nie są raczej codziennie dezynfekowane, a już na pewno nie jest to robione po skorzystaniu z nich przez każdą osobę, więc dla własnego bezpieczeństwa lepiej ich unikać. W internecie można znaleźć sporo propozycji ćwiczeń, które można wykonywać w domu. Wiadomo, że to nie to samo co korzystanie z siłowni lub zajęć fitness, ale w tej sytuacji lepsze to niż nic bądź narażenie się na złapanie infekcji.

Rozwijaj się!

Skoro z powodu tymczasowej przerwy w pracy siedzimy w domu, wykorzystajmy ten czas nie tylko na wzmocnienie relacji z najbliższymi, ale i na samorozwój. W dobie powszechnego dostępu do internetu to bardzo proste. Możemy zapisać się na szkolenia on-line, brać udział w licznych webinarach czy korzystać z wielu książek i artykułów dostępnych elektronicznie. Nabyte w tym czasie nowe umiejętności i nowa wiedza, po zakończeniu tej wyjątkowej sytuacji, mogą okazać się nam bardzo przydatne.

A może na naszej półce czeka na nas sporo książek i gazet, których do tej pory nie zdążyliśmy przeczytać? Teraz jest do tego świetna okazja. Możemy też nadrobić zaległości filmowe i serialowe. Niektórzy producenci i dystrybutorzy zdecydowali się na udostępnienie w płatnych serwisach VOD swoich najnowszych filmów, które z powodu zamknięcia kin nie mogą być zobaczone przez szerszą publiczność. W zaciszu swojego domu i na wygodnej kanapie możemy obejrzeć najnowszy film.

Będzie dobrze!

Wisława Szymborska w jednym ze swych wierszy pyta: "Cze­mu ty się, zła go­dzi­no, z nie­po­trzeb­nym mie­szasz lę­kiem? Je­steś - a więc mu­sisz mi­nąć. Mi­niesz - a więc to jest pięk­ne". Pamiętajmy o tym. Prędzej czy później to wszystko się skończy, a wtedy będziemy mogli wystawić twarz do wiosennego słońca i jeszcze mocniej wykrzyczeć: kocham Cię, życie!


Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia, pogody ducha oraz wzajemnej serdeczności i życzliwości.