Zastanawialiście się kiedyś nad tym jak pasja może wpływać na życie zawodowe? Oczywiście jeśli ktoś lubi malować obrazy i do tego zajmuje się tym zawodowo, to sprawa wydaje się oczywista. Ale co jeśli taka pasja totalnie nie idzie w parze z praktyką zawodową? Moim zdaniem również może coś wnosić właśnie w ten obszar.


Przyjemne z pożytecznym


Jakby nie patrzeć wiele osób ma lub miało swoje mniejsze lub większe koniki. Oczywiście zdarza się, że mimo sympatii do jakiejś aktywności nie ma w danym momencie możliwości jej dalszego realizowania. Jednak i w tym przypadku swój ślad mogła ona zostawić i poza sentymentem, czy wspomnieniami, nauczyć różnych umiejętności potrzebnych do jej wykonywania.

Warto się zastanowić w wolnej chwili co taka pasja wnosi lub wniosła w życie. Czasem może się to wydawać nieistotne, ale gdyby spojrzeć na ten temat właśnie pod kątem kariery, to może się okazać, że dzięki temu wypracowaliśmy w sobie pewne cechy charakteru lub inne umiejętności przydatne w miejscu pracy. Taka świadomość może się przydać chociażby podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Łatwiej wtedy udowodnić, że faktycznie posiada się jakąś konkretną kompetencję. Zresztą w oczach pasjonatów widać przysłowiowy błysk, czy też uśmiech na twarzy, a to jednak może zachęcić do pogłębienia rozmowy i przy okazji wprowadzić pewną swobodę. Tym samym może po stronie kandydata zmniejszyć stres, ponieważ łatwiej opowiadać o czymś, o czym wiele się wie.


To czego czasem nie zauważamy


Pamiętam, że lata temu wręcz doradzano, żeby pisać w CV o swoim hobby, które wskazywałoby na to, że się potrafi współpracować w zespole. Tutaj zahaczano o sporty typu piłka nożna, siatkówka, koszykówka. Jednak przecież to nie są jedyne opcje, które mogą potwierdzić umiejętność pracy w zespole. Muzycy amatorzy grający np. w kapeli rockowej też się tego uczą, mimo, że może nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Nie trzeba więc być sportowcem, żeby potrafić pracować zespołowo.

Ogólnie sporty można na różne sposoby rozpatrywać. Wyobraźmy sobie rowerzystę, który potrafi przejechać bez większego problemu w ciągu dnia 100 km. Są tacy, który potrafią tak spędzić urlop, przemierzając bardzo wielkie odległości. Żeby to osiągnąć taki ktoś musi odpowiednio się przygotować, poświęcać czas, energię, a nawet fundusze na sprzęt. Chociaż jeśli to faktycznie jest czyjaś pasja, to słowo "poświęcać" raczej nie będzie postrzegane jako rodzaj straty, a wręcz przeciwnie, bo te koszty będą rekompensowane przez wiele innych aspektów ważnych dla danej osoby. W takim przypadku widać wyrabianie w sobie pewnego rodzaju wytrwałości, konsekwencji i zacięcia w dążeniu do celu.

Z kolei sporty ekstremalne w pewien sposób wskazują na to, że ktoś lubi ryzyko, a więc i jakoś radzi sobie ze stresem. W zależności od rodzaju aktywności możliwe, że jest pewny tego co robi i potrafi zachować zimną krew.

Planowanie również można ćwiczyć poprzez zainteresowania. Chociażby jeśli ktoś lubi podróżować i to niekoniecznie z biurem podróży. Zapewne taka osoba orientuje się jak zorganizować sobie środki lokomocji, miejsce do snu, przewiduje zagrożenia i sytuacje, które mogą zakłócić podróż, itd.

Nie jest też tak, że trzeba wychodzić z domu, żeby rozwijać różne kompetencje. Zamiłowanie do układania puzzli albo sklejania różnych modeli, majsterkowania, szycia, może pomagać w ćwiczeniu cierpliwości, spostrzegawczości i precyzji. Czytanie książek w poszerzaniu wyobraźni, lepszym wyrażaniu się lub po prostu pisaniu różnych tekstów. Podejrzewam, że gracze komputerowi również znaleźliby atuty ich pasji do gier. Nie tylko w postaci myślenia strategicznego przy grach strategicznych, ale też sprawnej obsługi komputera, czy ćwiczenia umiejętności językowych.


Zrzeszanie się w różnych organizacjach pozarządowych też może wiele wnieść. Czasem skupiają pasjonatów konkretnej aktywności. Są też takie, które mimo, że na pozór nie mają wiele wspólnego z jakimś hobby, to charakter ich działalności przyciąga osoby, chętne do różnych działań. Często osoby takie zostają wolontariuszami i to co robią staje się też dla nich swego rodzaju pasją. Niezależnie od charakteru takiej organizacji da się zauważyć, że przynależność do niej rozwija również umiejętności związane z komunikacją interpersonalną, bo jednak ludzie wchodzą tam w różne interakcje społeczne.

To tylko proste przykłady. Wiele by można jeszcze wymyślić i rozwinąć to, co wnoszą w poszczególnych przypadkach różne zamiłowania. Choć najwięcej o nich mogą powiedzieć ci, którzy się nimi interesują. Jeśli więc ktoś dopiero zaczyna swoją drogę zawodową i próbuje analizować siebie pod różnymi kątami, to proponuję zastanowić się m.in. nad umiejętnościami, które zostały wyćwiczone właśnie podczas realizacji swoich upodobań.
Warto też zwrócić uwagę, że pasja może być przydatna i na późniejszych etapach kariery. Może ona pomagać rozładować napięcie po pracy, czy po prostu przenieść swoje myśli na grunt niezawodowy, a to też może nieraz mieć zbawienny wpływ po ciężkim dniu.